2 miejsce w Łaziskach – rocznik 2005/7

II miejsce UKS Grom Tychy
Dla UKS Grom Tychy niedzielny turniej w Łaziskach Górnych był pierwszym w tym roku. Nasi piłkarze do Łazisk pojechali zatem głodni piłkarskich wrażeń i związanych z tym emocji. W niedzielnych zawodach dla rocznika 2005 do rywalizacji wraz z naszym zespołem stanęło dziesięć drużyn. Warto zaznaczyć, że do Łazisk pojechaliśmy składem, w którym oprócz kilku zawodników z rocznika 2005 zagrali przede wszystkim piłkarze rocznika 2006 i 2007. Turniej zakończyliśmy sukcesem zajmując drugie miejsce (porażka w finale po rzutach karnych), ponadto Kamil Pałasz został wybrany najlepszym zawodnikiem całego turnieju.
Gromowcy turniej rozpoczęli od rywalizacji w grupie, w której znaleźli się zespoły takie jak Gwarek Ornontowice, Polonia Łaziska, Raki Gostyń (wcześniej ABR Tychy) oraz Akademia Sportu KSB Lędziny. Grupa okazała się bardzo mocna, a wszystkie pojedynki były zacięte.
My turniej rozpoczęliśmy od pojedynku z Gwarkiem Ornontowice, który wygraliśmy 1:0 po golu Kamila Pałasza. Mieliśmy również inne sytuację, ale niestety strzały naszych zawodników nie znalazły drogi do siatki. W drugim starciu zagraliśmy z Akademia Sportu KSB Lędziny, gdzie skład oparty był na ambitnych zawodniczkach, które doskonale znamy ze wspólnych treningów. Mecz był zacięty, ale pod kontrolą naszego zespołu, który po golu Kamila Pałasza wygrał 1:0.
W trzecim starciu nasz zespół „wreszcie” mógł zmierzyć się z Rakami Gostyń (wcześniej ABR Tychy). Przypomnijmy, iż jesienią na boisku nasz zespół bardzo chciał zagrać w ligowym spotkaniu, niestety ten mecz zakończył się walkowerem dla ABR – ponieważ nasz zespół przebywał w tym czasie na obozie piłkarskim. Z 14 minutowego spotkania na hali wniosków nie należy wyciągać, ale nasz zespół zaprezentował się bardzo korzystnie i to starcie wygrał 3:1 po golach Kamila Pałasza (dwie) i Oskara Drogosza.
Aby zagrać w finale w ostatnim meczu nasz zespół musiał wygrać z Polonią Łaziska, która również wygrała trzy spotkania, ale w lepszym stosunku bramkowym. Nasi piłkarze zagrali bardzo skoncentrowani i na luzie. To gospodarze byli bardzo zestresowani i już w pierwszej akcji pod presją naszych zawodników strzelili sobie gola samobójczego. Następnie popis skuteczności zaprezentował Oskar Drogosz dorzucając dwie bramki, czwarte trafienie ustalając wynik spotkania na 4:1 dorzucił Kamil Pałasz i tym sposobem znaleźliśmy się w finale.
Pojedynek z AKS Mikołów po blisko dwóch godzinach przestoju i oczekiwaniu na trybunach nie porywał. Były emocje, były sytuacje, ale było widać zmęczenie. W regulaminowym czasie żaden z zespołów nie trafił a o zwycięstwie musiały zadecydować rzuty karne. Strzelanie rozpoczął Kamil Pałasz i nie trafił, ale już w I serii Szymon Dudek wyłapał strzał zawodnika AKS i gra rozpoczęła się od początku. Swoje karne na bramki kolejno zamienili Bartosz Dudek i Mateusz Piwko – podobnie jak i rywale. W IV serii Oliwier Rajek trafił w słupek, a rywale dopełnili formalności i strzelając trzecią bramkę z rzutu karnego zapewnili sobie końcowy triumf. Nie mniej nasz zespół zajmując II miejsce sprawił bardzo miłą niespodziankę.